Kto lubi pyszną tradycyjną fasolkę po bretońsku? Jak lubisz spróbuj mojej wersji roślinnej, a obiecuję, że się nie zawiedziesz. To jest ten smak, poprzez dodanie do niej boczku z tofu i papryki wędzonej. Smakuje, jak ta prawdziwa fasolka po bretońsku, ale żadne zwierzę przy tym nie ucierpiało, co dla mnie jest najważniejsze. :) Także do dzieła!
Składniki:
500 g fasola piękny jaś
200 g koncentrat pomidorowy
soda*
2 cebule
6 liści laurowych
4 ziela angielskie
2 łyżki oleju
3 łyżeczki majeranku
1 łyżeczka lubczyku
2 łyżeczki papryki wędzonej
3 ząbki czosnku
sól, pieprz, chili
Wegański boczek:
2 kostki tofu wędzonego
1 łyżeczka soli
2 łyżki oleju
* sodę dodaję, aby szybciej się ugotowała fasola i również po to, aby było mniej rewolucji żołądkowych po takiej ilości spożytej fasoli
Fasolę namoczyć w wodzie z łyżeczką sody. Po 12 godzinach odcedzić, zalać świeżą wodą,znów dodać łyżeczkę sody i 2 łyżeczki soli. Gotować fasolę, aż będzie miękka. Odcedzić.
W między czasie, gdy fasola się gotuje, pokroić tofu w małą kostkę rozgrzać olej,wsypać sól i tofu. Smażyć tofu aż będzie chrupiące i złociste.
Cebule pokroić w kostkę, rozgrzać olej, dodać liście laurowe i ziela angielskie. Smażyć do momentu zeszklenia się cebuli.
Ugotowaną fasolę zalać wodą nad jej poziom 1-2 cm. Dodać cały koncentrat. Dodać do fasoli wszystkie przyprawy, doprawić solą, pieprzem, czosnek wycisnąć przez praskę i zeszkloną cebulę z przyprawami. Zagotować i gotować ok. 10 minut. Dodać boczek i gotować ok. 2-3 minuty. Ostatecznie doprawić.
Najlepiej smakuje na następny dzień.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz