Smażony ryż z ananasem i małą niespodzianką,czyli orzechami nerkowca! Uwielbiam smażony ryż, ale jednak zbyt duża ilość oleju nie służy mi i bardzo źle się po nim czuję. Olej ograniczyłam do dwóch łyżek, a ryż wybrałam najlepszy na świecie, czyli basmati! Zapraszam Was na nieco orientalne smaki ;)
Składniki :
1 papryka czerwona
1 szklanka ananasa ( z puszki lub świeżego krojonego)
1 szklanka ryżu ( u mnie basmati)
1 cebula dymka ( zielone łodygi)
3/4 szklanki orzechów nerkowca ( mogą być też prażone i solone)
3 ząbki czosnku
1 łyżeczka curry
1 łyżka sosu sojowego
sól, pieprz
2 łyżki oleju ( u mnie kokosowy, może być też rzepakowy itd)
Ryż gotujemy w 2 i 1/4 szklance wody aż wchłonie całą wodę. Rozgrzewamy dużą patelnię z olejem, paprykę kroimy w kostkę, dymkę siekamy, czosnek wciskamy w prasce. Wrzucamy na rozgrzaną patelnię.Smażymy, aby wszystko się zeszkliło. Dodajemy sos sojowy, curry, ananasa, ugotowany ryż, orzechy nerkowca i smażymy aż będzie gorące. Doprawiamy solą i pieprzem.
Smacznego!
Mam pewien pomysł, abym wprowadziła trochę livestyle na bloga? Pytania i odpowiedzi, dzień ze mną, foodbook. Co sądzicie? zapraszam do dyskusji. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz